Przynieśliśmy radość starachowickiej rodzinie!
To była wówczas jedna z największych tragedii w mieście. W wyniku pożaru kilkudziesięcioletniej kamienicy przy ulicy Mickiewicza zginęła 1 osoba, a kilka trafiło do szpitala. Wszystkie mieszkania w tym domu uległy spaleniu bądź zalaniu i nie nadawały się do zamieszkania. W dodatku lokum „naszej” rodziny zostało doszczętnie rozgrabione. Większość pogorzelców z Mickiewicza trafiło do bursy przy ulicy Radomskiej. Zarządzająca budynkiem wspólnota wyremontowała części wspólne, ale remont mieszkań spoczął na barkach lokatorów.
Jak opowiada Pani Danuta nie stać ich było na remont, więc zaczęli szukać pomocy. Kobieta usłyszała, że w Kielcach jest taka Fundacja "Fabryki Marzeń", która w podobnych wypadkach pomaga ludziom. Pani Danuta znalazła nas przez internet, skontaktowała się i zainteresowała nas swoją historią.
Dziś świętujemy finał oddania wyremontowanej przestrzeni do życia, tym, którzy ją utracili. Poznajcie historię Pani Danuty, jej męża Jacka oraz ich 10-letniego synka Kuby http://tiny.cc/u8xjcz ,która dzięki wielkiej woli działania podopiecznych, wytężonej pracy naszej Fundacji oraz jej partnerom, przybrała pozytywny obrót! Po mieszkaniu, które uległo spaleniu, zalaniu i splądrowaniu nie ma śladu.
Wyposażyliśmy łazienkę we wszystko co niezbędne – tutaj popisała się niezawodna firma Cersanit Polska! Pokój, który został przestronnie zaprojektowany przez Panią Architekt Ania Kisiel, umeblowaliśmy dzięki sklep Komfort, Homla. Podłogi od Barlinek Drewno Forever, dały wiele ciepła. Nasze święto wsparły: firma OSHEE która przekazała zapasy napojów i batoników, zdrowe soki od Smaczek z Doliny Radomki i słodkości od cukierni La Baguette i Piekarnia Pod Telegrafem.
Dziękujemy za włączenie się w niesienie dobra!
